Długi  weekend majowy należy dobrze rozplanować, aby odpocząć, zobaczyć coś ciekawego, spotkać się z przyjaciółmi, a może nawet nauczyć się czegoś nowego. Majówka w naszym domu  upłynęła pod znakiem obfitości. Zaprosiłyśmy na wspólnego grilla wszystkich przyjaciół. Oczywiście kiełbaski były przepyszne, ale pogoda nas nie rozpieszczała, więc trzeba było się rozgrzać samemu – w czym pomogła nam p. Monika z p. Bartkiem, zachęcając nas do wspólnej ZUMBY. Oczywiście taniec okazał się  dobry na wszystko i znów pobudził nasze apetyty. Z przyjemnością wszyscy usiedli do wspólnego stołu, a p. Leszek wprowadził niesamowity nastrój przez śpiew przy akompaniamencie gitary. Oczywiście nie musiał zbyt długo czekać, zaraz wszystkie nasze głosy (te lepsze i te bardziej fałszujące…) dołączyły do znanej nam melodii.  

Lubimy aktywnie spędzać czas, dlatego z przyjemnością wzięłyśmy również udział w warsztatach plastycznych podczas których, nauczyłyśmy się farbować jedwabne chusty, oraz ozdabiać naszą zwykłą, codzienną odzież. Praktyczne rzeczy zawsze się przydają, już mamy pomysły na prezenty dla naszych najbliższych, które wykonamy własnoręcznie.

 

Fotorelacja